poniedziałek, 26 listopada 2007

ciąg dalszy filmików i takie tam rozważania hokejowe...

Zacznę dziś od bardziej radosnej części weekendu. Kolejny filmik o tematyce hokejowej, już jest dostępny na youtube (dla leniwców wystarczy wcisnąć przycisk 'play', jakby im się na youtubie szukać nie chciało:P) Dodam, że Dominika ma swój udział w tworzeniu filmiku, poprzez podsunięcie pomysłu na piosenkę, która leci w tle. Dzięki!



Nasi hokeiści się w ten zeszły już weekend nie popisali. W piątek przegrana z Tychami, wczoraj z Craxą. Seria porażek musi zostać przerwana we wtorek. Generalnie to jest lipa, jak nic. Naprzód Janów wygrał na wyjeździe z Miszczem Polski, i to już jest ich 5. z rzędu wygrany mecz. Coraz bardziej się oddala nam ta 6-stka. Ale co tam, będzie dobrze. Bo jak prawdziwi, wierni kibice przestaną wierzyć w zespół, to chłopacy się załamią, i nigdy z grajdołka nie wyjdą. "Pseudoznawcy" hokeja powinni przeczytać książkę Władysława Tretiaka: "Hokej - moja miłość", natomiast trenerowi polecam lekturę "Hokej na lodzie. Program szkolenia dzieci i młodzieży" oraz seans filmowy o Kaczorach, "Potężne Kaczory" (dla ścisłości dodam, że chodzi o hokej:P). Dlaczego takie, a nie inne książki/film, domyślcie się sami.

I jeszcze parę filmików o Tretiaku, ale już nie mojego autorstwa (dzięki Paweł za namiary!):








1 komentarz:

Anonimowy pisze...

no twoj filmik jak zwykle zajebisty hahah jak pierwszy raz ogladalam to plakalam zesmiechu a ze ogladalam go z ranca to chyba wszystkich na wrzosach obudzilam moim donosnym smiechem...ale zapomnialas dodac kto podsunal pomysl na utwor w filmiku...:( czuje sie niedoceniona...