W tym roku musiałam być wyjątkowo grzeczna, ponieważ dostałam aż trzy prezenty od Mikołaja, na 6. grudnia. Jeden terminowo - do buta (moje ulubione Toffifee x2), dwa następnego dnia - koszulkę hokejową , oraz zwycięstwo TKH nad Naprzodem Janów . Na dwie ostatnie rzeczy naczekałam się, ale warto było.
Trochę historii z koszulką: Pod koniec października zamówiłam ją na drodze internetowej, na stronie firmy PJ Sport . Na maila z potwierdzeniem zamówienia musiałam długo poczekać, ale to był dopiero początek moich straconych nerwów oraz meczów bez koszulki. cdn., bo mi się post skopał, i muszę od nowa pisać, a dziś już nie mam sił...
Trochę historii z koszulką: Pod koniec października zamówiłam ją na drodze internetowej, na stronie firmy PJ Sport . Na maila z potwierdzeniem zamówienia musiałam długo poczekać, ale to był dopiero początek moich straconych nerwów oraz meczów bez koszulki. cdn., bo mi się post skopał, i muszę od nowa pisać, a dziś już nie mam sił...
1 komentarz:
TKH TKH TKH TKH TKH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Prześlij komentarz